Niestety, grypa zdziesiątkowała szeregi szczególnie młodzieży modelarskiej i na dzisiejsze spotkanie modelarskie na hali przybyli tylko nieliczni członkowie naszej sekcji, aby oddać się zimowemu uprawianiu naszego hobby.

Na halę powrócił Marian ze swoim lekko zmodyfikowanym modelem. No i oblot na hali modelu w wykonaniu Mariana prawie udał się. Dlatego prawie, że w pewnym momencie model stał się mało posłuszny pilotowi i wybrał ścianę.
Piotrek, jako przedstawiciel młodzieży modelarskiej przybył dzisiaj ze sowim modelem Zactly i szlifował swój pilotaż tego modelu na hali.

Pomimo małej frekwencji na dzisiejszym spotkaniu ciekawych zdarzeń i przypadków nie brakowało. Oj działo się działo. Ci Koledzy, którzy byli zapewne nie żałują, natomiast tych których zabrakło niech żałują. A tak poza tym powoli zbliżamy się już powoli do zakończenia tegorocznego sezonu halowego – jak ten czas szybko biegnie – pozostały już tylko 3 spotkania.

Oj działo się, działo. Pomimo lekkiej zadyszki frekwencyjnej Koledzy, którzy uczestniczyli w spotkaniu zapewnili wiele ciekawych zdarzeń.
Jeszcze przed spotkaniem (co można zauważyć na filmiku) odbył się pierwszy lot nowego nabytku Andego TBS’a Discovery. Oblot można uznać za udany. Poza tym Andy dokonał kilku drobnych poprawek w modelu Saturn Evolution i można powiedzieć, że model zaczął latać trochę sprawniej, co można było zaobserwować podczas jego lotów.

Spotkanie zdominował Sylwek, który nieustająco próbował ulotnić swój nowy model. Model chyba raczej nie predestynowany do lotów na hali, ale szacunek za nieustępliwość i pomysłowość dla Sylwka. Niestety, nie udało się go ulotnić.
Swoje loty na hali rozpoczęli też Marian i Mariusz, ale niestety przygotowany do tego celu przez nich model był za ciężki i wymagał rozwinięcia znacznej prędkości, co zakończyło się lekkimi uszkodzeniami i zakończeniem lotów.

Pierwsze tegoroczne spotkanie halowe za nami. Chyba przerwa świąteczno-noworoczna w spotkaniach halowych wpłynęła mobilizująco na Kolegów modelarzy, gdyż w spotkaniu wzięła udział ich dość znaczna ilość. Przybyli nawet Koledzy, którzy nie mają modeli na halę, ale stęsknieni przygód modelarskich chcieli chociaż biernie uczestniczyć w tym spotkaniu.

Na dzisiejszym spotkaniu Andrzej i Wojtek zaprezentowali swoje nowe halowe modele. Obydwie premiery zakończyły się udanymi oblotami, choć w obu przypadkach modelarze nie w byli jeszcze w pełni zadowoleni z jakości latania nowymi modelami. Andy narzekał na zbyt słabą moc zastosowanego silniczka (swój znaczny udział w „słabej mocy” silniczka mają zapewne zastosowane zbyt duże hamulce aerodynamiczne), natomiast Wojtek stwierdził, że musi trochę dokładniej wykonać swój model. Po udanym oblocie nie chciał ryzykować większej liczby lotów.

Pozostali Koledzy prezentowali modele już widziane na hali i to co można ponownie podkreślić latają tymi modelami coraz swobodniej na hali decydując się na wykonywanie coraz to zmyślniejszych figur akrobacyjnych. No cóż, życzymy wszystkim Kolegom uczestniczącym w spotkaniach halowych udanych lotów oraz zapraszamy na kolejne spotkanie już za dwa tygodnie.